niedziela, 21 października 2018

Modraczek czyli warto marzyć

Po tygodniu mojej "ciężkiej harówy" ten modraczek mi się po prostu należał (innym zresztą też) 😉 . Ostatni dzień mojego pobytu na punkcie Akcji Bałtyckiej w Bukowie nie zapowiadał jakichś nadzwyczajnych wydarzeń w sieciach.  Dotychczasowa, wakacyjna aura, uległa zmianie. Niestety na lepsze zmienić się już nie mogła 😉 . Po czterech obchodach sieci nic nie wnoszących do mojej listy gatunkowej przyszedł czas się pożegnać. Uściskałem więc "Kierowniczka Słodziutkiego" i całą  miłą Załogę zaznaczając, że pomimo braku świstunek, tych "z paskami" i "bez pasków" za rok znowu spróbuję szczęścia w tym miejscu. Nie sądziłem, że za godzinę powrócę tu jak bumerang. Na szczęście daleko nie ujechałem. Teraz z trwogą będę czekał na listonosza bo na Ziemi Koszalińskiej jakiś wyjątkowy "urodzaj" fotoradarów 😉 .
Modraczka Tarsiger cyanurus z sieci wyciągnęła Ela Lesner, będąca na obchodzie z Danusią Tarkowską.  Zazdroszczę tych emocji 😊.  To dopiero 10. stwierdzenie tego tajgowego gatunku w Polsce, a 2. w tym sezonie jesiennym. Pierwszego modraczka złapano na obozie w Kaliszanach.
Modraczki zimują głównie w południowo-wschodniej Azji.  Rzadko, choć corocznie, niektóre osobniki obierają kierunek wędrówki inny, południowo-zachodni, wówczas pojawiają się w Europie Zachodniej i Centralnej ciesząc oczy setek ptasiarzy.

Michał jeszcze raz bardzo Ci dziękuję !!!

Modraczek Tarsiger cyanurus
Modraczek Tarsiger cyanurus
Modraczek Tarsiger cyanurus
Modraczek Tarsiger cyanurus

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz