Dawno, dawno temu... Prawdę powiedziawszy to nie pamiętam dokładnie, gdzie i kiedy zrodziło się to ekscytujące zobowiązanie. Mogę jedynie przypuszczać. Nie było mnie przy tym, chociaż żałuję, bo musiało to wyglądać zabawnie. Ale zanim do meritum troszkę wprowadzenia.
Na koniec 2012 roku miałem na swojej liście WP 427 gatunków. Najlepszy, Ernie Davis z Anglii, ponad 800. Następny rok obrodził w wyjazdy zagraniczne, zarówno aspirujące do miana wypraw (długoterminowe), jak i tzw. "szybkie strzały" (1-3 dni). Rok 2013 zamknąłem liczbą 504 gatunków. Bez wątpienia byłem wtedy najbardziej aktywnym ciułaczem gatunków wśród polskich ptasiarzy 😋.
Skowronik rudawy (Ammomanes cinctura) - 04.12.2013 - Maroko - nr 500 |
Rok 2013 to też przecieranie szlaków przez pierwszą polską ekipę na Corvo (Radek Gwóźdź, Paweł Malczyk, Wojtek Miłosz, Zbyszek Kajzer, Marcin Sołowiej). Długie wieczory na wyspie sprzyjają wszak dysputom na różne, niekoniecznie poważne tematy, i sądzę, że właśnie tam padło Radkowe zobowiązanie.
Dochodzimy do meritum.
W męskim gronie, pewnie przy piwie, zaczęto plotkować o mnie i moich WestPalowych zdobyczach. Jedni wierzyli w moje możliwości, inni powątpiewali, sytuacja wręcz książkowa do zakładu. Radek rzucił więc w świat deklarację "Jak zrobi 700 zrobię mu laskę" Ba! Co niektórzy poszli nawet znacznie dalej w swych erotycznych wizjach, prawda Pablo😉? Oczywiście deklaracja Radka natychmiast zaczęła żyć swoim życiem. Mój ptasiarski blog, gdzie na bieżąco aktualizowałem listę widzianych w WestPalu gatunków zaczął być nagle odwiedzany po kilkadziesiąt razy na dzień. A ja parłem do przodu i w kolejnym, 2014 roku dorzuciłem kolejne prawie 70 gatunków, a w 2015 roku przekroczyłem w West Palu, 600 gatunków. Oczywiście wszyscy, będący w temacie, deklarację Radka a jakże pamiętali i przypominali Mu ją przy każdej nadarzającej się okazji.
Lelek egipski (Caprimulgus aegyptius) - 01.04.2015 - Maroko - nr 600 |
W następnych latach przyrost liczby gatunków na mojej liście nie był już tak dynamiczny. Zbyszek Kajzer rzucił przy jakiejś okazji, stworzenie funduszu wspierającego moje wyjazdy, abym czym prędzej te 700 gatunków osiągnął, bo to jednak głównie o brak funduszy rozbijała się ta moja mniejsza aktywność w tym czasie. Jaka szkoda, że się ta inicjatywa nie przyjęła 😔.
W końcu nastał 2018 rok, w który wszedłem liczbą 682 gatunków. Do zrobienia pozostało tylko, a może aż, 18 gatunków. Postanowiłem więc, że te 700 w tym roku paść musi !!! Tym bardziej, że na wiosnę, jako pierwszy polski ptasiarz 700 gatunków w WestPalu przekroczył Jacek Tabor. Moje plany wypaliły no i na mojej liście jako nr 700 - pojawił się dżunglotymal afgański* 😃.
Dżunglotymal afgański (Turdoides huttoni) - 08.12.2018 - Kuwejt - nr 700 |
Radek mógł w końcu swoje zobowiązanie spełnić. Nie wiedziałem do końca, co ale byłem pewien, że coś tam kombinuje. Miałem "coś" otrzymać podczas jakiegoś spotkania w szerszym gronie ptasiarskim, ale ponieważ w takich okolicznościach jakoś nie mogliśmy się spotkać, dostałem w końcu to (na szczęście nie tym 😉) pod domem.
Kostur, na 146 cm długi, z wypisaną ręcznie, czarnym flamastrem, moją listą 700 gatunków ptaków !!!
Przyznam, że się troszkę wzruszyłem. To bez wątpienia, najpiękniejsza pamiątka związana z ptakami jaką dotychczas otrzymałem. Na kosturze jest jeszcze dużo miejsca - na pewno zmieści się tam kolejna setka gatunków. Radek obiecał, że mi je dopisze, ja ma m tylko "wziąć się do roboty" 😉.
DZIĘKUJĘ RADKU !!!!
Tak oto historia ekscytująca ptasiarski świat dobiegła końca. Niektórzy zapewne są rozczarowani 😄. Ja póki co idę dalej, 800 to poważne wyzwanie 😊. Panowie i Panie może jakieś zobowiązania, zakłady 😉 ?
Chciałbym tylko wrzucić, że inspiracją do rozpoczęcia ciągu w 2013 byłem ja, z pytaniem ile masz gatunków w WP. Bo warto przed osiągnięciem wieku półwiecza mieć na life liście: 300 gatunków w Polsce, 500 w WP i 1000 na świecie. To środkowe zobowiązanie okazało się niełatwe, ale osiągnięte w terminie przez Staszka i przez mnie też.
OdpowiedzUsuńEfektem ubocznym stal się cug Staszka w WP i ............. aż do 700 i dalej.
To pisałem ja - Jacek Betleja
Usuń